"Ludzie kupują ubrania, bo chcą się dobrze czuć i ładnie wyglądać, a nie ze względu na jakieś głębokie potrzeby psychologiczne"
mówi założyciel marki, Karl Lagerfeld. A ponieważ sam jest ikoną mody, trudno nie przyznać mu racji, szczególnie w kwestii męskiej garderoby. Marka Lagerfeld, powstała w 1984 roku jako twórczy kaprys - miał i tak dość pracy jako znany i kochany przez wszystkich świeżo upieczony projektant francuskiego domu mody - szybko przerodziła się w komercyjny sukces.
Paradoksalnie, najlepiej sprzedawały się klasyczne modele, utożsamiane z tym, co autentyczne i ponadczasowe. Mężczyźni znani są bowiem z tego, że niechętnie eksperymentują z trendami - i nader wszystko chcą wyglądać elegancko i z klasą. Kiedy popularne stały się sklepy internetowe, to właśnie te same modele wyprzedawały się w błyskawicznym tempie.
To Lagerfeld sprawił, że mężczyźni zaczęli kupować garnitury w sieci.
Lagerfeld - francuski szyk, niemiecka precyzja
Mimo że Karl Lagerfeld lubi w wywiadach podkreślać swoją "francuskość" - językiem francuskim posługuje się lepiej niż rodzimym niemieckim, trudno odmówić mu niemieckiej precyzji i perfekcjonizmowi.
Garnitury i koszule wykrojone są według zasad tradycyjnego krawiectwa. Tak samo jak skórzane buty oraz akcesoria, wykonane w pełnym poszanowaniu kuśnierskich zasad.
Proste, eleganckie paski bez zbędnych zdobień i dodatków. Francuski jest humor oraz nonszalancja. Garnitury z wyróżniającym się kołnierzem innego koloru są idealną alternatywą dla tych eleganckich, jednokolorowych na wieczorowe wyjścia. Koszule w abstrakcyjne wzory sprawdzają się zarówno w pracy, jak i po godzinach. Szale w literackie printy, kieszenie z wyraźnymi obszyciami w marynarkach oraz skórzane kurtki-pilotki to propozycje dla mężczyzn śmiałych i świadomych swojego stylu. Na specjalną uwagę zasługują buty. Klasyczne w formie, wykonane ze skórzanej plecionki jak u Włochów oraz sznurowane jak sportowe obuwie angielskich dżentelmenów.
Międzynarodowy szyk w męskim wydaniu!
Spodoba Ci się także